Codzienny ulubieniec ;)

Późno bo późno, ale jest ;) Odkąd dostałam moje cienie, nie mogę się na nie napatrzeć, nie mówiąc o pracy z nimi :D Ale mogę powiedzieć jedno - znalazłam swój idealny makijaż na dzień, na co dzień... i właśnie chciałabym Wam go pokazać ! 
  Połączenie szaro-fioletowo-srebrnego cienia ( inglotowski zamiennik MAC Satin Toupe, bardzo polecany ) z kremowym, opalizującym na różowo-złoto, do tego tycia odrobina czarnego w samym zewnętrznym kąciku i voilà !

dolne zdjęcie zmieniło trochę kolory, sugerujcie się tym górnym ;)

I jeszcze pytanko do Was - macie ochotę zobaczyć co jakiś czas makijaż 'step-by-step' czyli polski krok po kroku? Bo ciągle pokazuję tylko gotowe makijaże, a może chcecie same czegoś wypróbować i widzieć jak to zrobić ? Dajcie znać w komentarzach jeśli któraś by chciała :)

See u soon :**