wtorek, 27 października 2015

* sesja zdjęciowa część 2. * cała stylizacja

Dostałam drugą część zdjęć, więc tak jak obiecywałam dziś się z wami podzielę :) Mam nadzieję, że spodoba się wam tak jak podoba się mnie <3

Foto : Maria Wołoszczuk ( facebook )
Marynarka i kamizelka od Sophie Kula ( facebook i oficjalnaStrona )
Modelka : Sandra Kurłowicz
Makijaż/fryzura : Agata Szczudlak ( facebook )








niedziela, 25 października 2015

* Sesja zdjęciowa część 1. * Makijaż

  Dzisiaj pokażę Wam pierwszą część zdjęć z ostatniej sesji, na której malowałam ja, a zdjęcia robiła utalentowana pani fotograf Maria Wołoszczuk, a prywatnie moja znajoma :)
  Sesja była we współpracy z pewną projektantką, dlatego druga część zdjęć będzie pokazywała całą stylizację, a dziś tylko makijaż. Postawiłam na minimalizm w eleganckim stylu, czyli głównymi akcentami są mocno rozświetlone wewnętrzne kąciki oczu (pigment KOBO 504 'mint cream' pomieszany z duraline INGLOT dla mocniejszego efektu rozświetlenia), oraz usta - ciemne i bordowe (konturówka Golden Rose seria Emily nr 215 oraz Golden Rose Vision lipstick nr 125 ). 
  Ja jestem zachwycona zdjęciami i z niecierpliwością czekam na drugą ich część ! Jeśli Wam też się podoba - zostawcie komentarz, będzie miło i mnie i Marysi ;)

foto: Maria Wołoszczuk (KLIK facebook)
make up: Agata Szczudlak (KLIK facebook)
modelka: Sandra Kurłowicz




 

wtorek, 20 października 2015

* DIY sztuczna krew * zrób to sam ;)

Dzisiaj tak jak obiecałam, coś na co każdy czekał - 'przepis' na sztuczną krew ! Oczywiście w intenecie znajdziecie multum takich przepisów, ja jednak chciałabym się z wami podzielić tym moim, najbardziej sprawdzonym, najbardziej według mnie realistycznym :) Nie przedłużając - zaczynamy !

Będziecie potrzebowali :
- 1 łyżki wody
- 1 łyżki gliceryny (do kupienia w każdej aptece)
- 0,5 łyżki żelatyny w proszku
- barwniki spożywcze (czerwony i niebieski)

+ jakieś 'naczynie' na naszą krew, najlepiej stary kubek lub szklankę, garnuszek z wodą oraz słomkę.










1. Do szklanki wlewamy łyżkę wody.








2. Następnie dodajemy łyżkę gliceryny.







3. Do naszych składników płynnych wsypujemy pół łyżki żelatyny (ja dodałam całą bo robiłam podwójną porcję, wtedy musicie pamiętać, że podwajamy też ilość wody i gliceryny, czyli dodajemy po 2 łyżki)





4. Wsadzamy szklankę do garnuszka wypełnionego 1/3 wody i wykonujemy kąpiel wodną, cały czas dokładnie mieszając. Ważne żeby wody nie doprowadzać do wrzenia, jeśli zacznie się gotować - gasimy płomień. Woda ma być gorąca.





5. Nasza 'masa' powinna być płynna i bez grudek z żelatyny, wtedy zdejmujemy ją z gazu lub po prostu gasimy płomień pozostawiając szklankę w garnuszku.


 


6. Dodajemy łyżeczkę czerwonego barwnika i mieszamy, najlepiej słomką. Nie robimy tego bardzo energicznie, żeby powstało jak najmniej bąbelków.



 

7. Dodajemy 3 kropelki niebieskiego barwnika, ponownie mieszamy.






8. Efekt finalny wygląda mniej więcej tak :) Wyjmujemy szklankę i PAMIĘTAMY, że nasza krew jest jeszcze gorąca, więc nie nakładamy jej od razu. Wystarczy poczekać ok.8-10 minut aż całość ostygnie, w innym wypadku tylko się poparzycie. Krew możecie nałożyć w dowolne miejsce na ciele, po około 5-10minutach od nałożenia krew zastyga i robi się z niej 'żelek'. Pamiętajcie też, że to co zostanie w kubku także zastyga i robi się żelatynowa masa. Nie znaczy to, że jest już bezużyteczna - można ją zostawić w kubku (nakryć czymś żeby chronić przed kurzem), a jeśli będziecie znów jej potrzebowali - podgrzać w kąpieli wodnej :)


A tak prezentuje się moja krew w praktyce, już po zastygnięciu :P
Halloween 2014


środa, 14 października 2015

* lustrzane odłamki w twarzy * charakteryzacja Halloween 2015

Kolejna odsłona na Halloween, odłamki lustrzane w twarzy. Najważniejszym materiałem do wykonania tej charakteryzacji jest płyta CD, którą pocięłam na kawałki (nie polecam łamać, chyba, że nie robicie tego w pomieszczeniu tylko na dworze). Wymyśliliśmy z bratem, że to 'zemsta informatyka', ale można też spokojnie mówić o wypadku z lustrem, oberwaniu lustrem ... dziwne wypadki w końcu chodzą po ludziach !

Do wykonania charakteryzacji wykorzystałam:
- klej Mastix
- wosk plastyczny Kryolan
- paletę róży z Revolution
- eyeliner żelowy czarny
- czerwoną pomadkę
- gąbkę 'charakteryzatorską'
- sztuczną krew domowej roboty
- starą płytę CD

Mam nadzieję, że wam się spodoba !