wtorek, 21 października 2014

Rozpięta twarz na halloween

Na początku kilka słów wytłumaczenia - jak pewnie zauważyliście, dość długo mnie tu nie było. Prawie trzy miesiące siedziałam w niemczech, wróciłam pod koniec września, musiałam ogarnąć remont pokoju i załatwić formalności w związku z moim zapisaniem się do nowej szkoły :) No i tu muszę się wam pochwalić, od niedawna jestem uczennicą Francuskiej Szkoły wizażu, stylizacji i charakteryzacji która mieści się w Krakowie :) Więc oficjalnie robię i uczę się tego co kocham ! Teraz będę na bieżąco, z nowymi pomysłami.

A dziś, jako że Halloween zbliża się wielkimi krokami, mam dla Was charakteryzację rozpiętej twarzy. Pierwszy raz robiłam coś tak skomplikowanego domowymi sposobami, myślę, że nie wyszło źle. W każdym razie domownicy byli przerażeni kiedy mój brat wyszedł z pokoju :P

Napiszcie co myślicie i bądźcie gotowi na więcej już niedługo !





3 komentarze:

  1. Szczerze cholernie podoba mi się ten makijaż, jest mocny jak na Halloween przystało, ale jednocześnie, biorąc pod uwagę "domowe sposoby", cholernie realistyczny. Sama nie powstydziłabym się takiego make-upu na tą imprezę ;). A no i gratuluję dostania się do tej szkoły, na wybrany kierunek. Pozdrawiam C.

    OdpowiedzUsuń