niedziela, 24 stycznia 2016

* Cut crease * makijaż wieczorowy z błyskiem.

  Cut crease to nic innego jak mocne, wyraźne zaznaczenie załamania powieki. Makijaż ten pięknie prezentuje się jako wieczorowy, świetnie wygląda zarówno przy mocnym jak i słabym oświetleniu (świec lub panującym na sali balowej/weselnej/studniówkowej). Technika ta nie jest łatwa w wykonaniu, potrzeba dużo praktyki, pewnej ręki i pojęcia o tym co robimy, ale efekt jest niesamowity i potrafi zdziałać cuda. Wbrew pozorom osoby z opadającą powieką także mogą, a nawet powinny stosować tą technikę, tyle tylko, że zamiast robić odcięcie w załamaniu (które u takich osób zazwyczaj jest bardzo głębokie i dość nisko opada) muszą zrobić je ponad załamaniem, tak, aby stworzyć 'nowe' otwarte oko. Nie musi to być tak precyzyjna linia jak w przpadku tego makijażu, ale to temat na osobny post. 
  Ja pobawiłam się także kreską, nadając jej pięknego połysku pigmentem INGLOT AMC 120, a także doklejając dość spektakularne, długie rzęsy. Nie obyło się też bez połysku na kościach policzkowych, czyli glow pełną parą. Przy takim szaleństwie na oczach postawiłam na neutralne usta :) Mam nadzieję, że taki makijaż Wam się spodoba !







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz